Hurtowe ilości prawdopodobnie podrobionych towarów zatrzymali funkcjonariusze służby celno-skarbowej z Dorohuska.
18 maja br. podczas rutynowej kontroli samochodu osobowego, którym podróżowała 46-letnia obywatelka Ukrainy, funkcjonariusze Oddziału Celnego Drogowego w Dorohusku ujawnili 396 par skarpet znanych światowych marek.
Kobieta przyznała się do próby przemytu wyjaśniając, że skarpetki planowała sprzedać w Skierniewicach.
Z kolei 20 maja br., również przez przejście graniczne w Dorohusku, 27-letni obywatel Ukrainy próbował przemycić 10 par obuwia ze znakiem towarowym znanej marki. Mężczyzna przyznał, że towar chciał sprzedać w Dorohusku.
W obydwu przypadkach z uwagi na rodzaj opakowań i jakość wykonania istnieje podejrzenie, że są to wyroby oznaczone podrobionymi znakami towarowymi.
Skarpetki i obuwie zostały zatrzymane, a od przemytników zajęto na poczet grożących kar po 200 zł.
Jeżeli potwierdzą się podejrzenia funkcjonariuszy co do nieoryginalności zatrzymanej odzieży, a przedstawiciele właścicieli praw do znaków towarowych złożą wnioski o ściganie, podróżnym może grozić też odpowiedzialność karna na podstawie ustawy prawo własności przemysłowej.
***
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) co trzy lata razem z Urzędem Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) bada wartość podrabianych towarów, które trafiają do Unii Europejskiej.
Zgodnie z najnowszym raportem wartość handlu podróbkami i nielegalnymi kopiami od kilku lat stale rośnie i obecnie stanowi 3,3 proc. globalnego handlu.
Na pierwszym miejscu wśród towarów podrabianych znajdują się wyroby elektroniczne i elektryczne. Następne na liście są wyroby jubilerskie, produkty optyczne, sprzęt fotograficzny i medyczny oraz buty i ubrania.